Deweloper Linuksa dziękuje Debianowi za pomoc
Greg Kroah-Hartman przy okazji wydania jądra 2.6.32.58 podziękował deweloperom Debiana za pomoc przy rozwijaniu Linuksa.Od kilku lat publikowane są statystyki na temat udziału poszczególnych firm w napisaniu danej wersji jądra Linux, które dla wielu stały się wyznacznikiem zaangażowania danych podmiotów w rozwój WiOO. Debian w tych zestawieniach nie pojawiał, bo choć jego deweloperzy byli zawsze bardzo zaangażowani w rozwój jądra (ich nazwiska wielokrotnie pojawiały się wśród najbardziej aktywnych współpracowników), zaliczani byli do niezależnych entuzjastów (ponieważ Debian firmą nie jest).
Z tego powodu Debian postrzegany bywał jako ten, który „nie oddaje społeczności”. Dzięki niedawnej notce Grega Kroah-Hartmana, m.in. opiekuna gałęzi -stable Linuksa, pogląd ten powinien się zmienić. Deweloper jądra napisał w niej:
Chciałbym osobiście podziękować deweloperom jądra z Debiana, szczególnie Benowi Hutchingsowi, Maximilianowi Attemsowi, Dannowi Frazierowi, Bastianowi Blankowi oraz Moritzowi Muehlenhoffowi. Zrobili oni więcej niż każdy inny „normalny” deweloper, wyszukując łatki wśród wydań na kernel.org i innych projektach oraz systemach śledzenia błędów, a następnie backportując je dla jądra 2.6.32, testując i przesyłając do mnie. Ich oddanie społeczności użytkowników jest zdumiewające jak na grupę „ochotników”.
Szczerze uważam, że bez ich pomocy jądro 2.6.32 nie byłoby takim sukcesem. Użytkownicy produktów Red Hata i SuSE mają u nich wielki dług.
Postawcie im piwo, gdy ich spotkacie następnym razem, zdecydowanie na to zasłużyli.
Dodany: 16 mar 2012 o 10:10
przez: azhag
Komentarze (RSS):
Podobnie jak bez znaczenia jest fakt, że "compatport" nie zawsze jest możliwy (nowa wersja zmienia pewne zachowanie, program nie może jednocześnie reagować na coś na dwa różne sposoby).
Wreszcie: utrzymywanie wstecznej kompatybilności hamuje rozwój. Rzekłem. Twoim wzorem z wysokości mego autorytetu, bez wyjaśniania. ;)