Organizacje społeczne nie uznają aktualnych warunków debaty nad ACTA
Uczestnicy Improwizowanego Kongresu Wolnego Internetu wydali oświadczenie, w którym odmawiają uczestnictwa w poniedziałkowej debacie z udziałem rządu, dotyczącej wolności i praw w internecie.Organizacje społeczne, które w ten weekend zorganizowały Improwizowany Kongres Wolnego Internetu, uważają, iż bez zachowania pełnej jawności i otwartości dyskusja na temat ACTA jest niemożliwa. Przed jej rozpoczęciem domagają się spełnienia następujących postulatów:
Najpierw prawda, potem debata
Nie można toczyć uczciwej debaty w sytuacji asymetrii informacyjnej. Zapowiedź premiera o zawieszeniu ratyfikacji jest dla nas niezrozumiała. Nie wiemy, jakie konkretnie kroki rząd ma na myśli. Obecnie tylko rząd zna precyzyjnie znaczenie traktatu ACTA, bo treść niejasnych postanowień (np. "skala handlowa" czy "piractwo") wyjaśnią dopiero niejawne dziś stanowiska negocjacyjne państw biorących udział w procesie tworzenia ACTA. To oznacza, że niezbędnym warunkiem toczenia dalszej debaty na ten temat na poziomie globalnym, w świetle grożącej nam ratyfikacji, jest oficjalna publikacja wszystkich dokumentów.
Konkrety, a nie deklaracje
Oczekujemy od premiera konkretnych działań, które potwierdzą polityczne deklaracje o "zawieszeniu ratyfikacji". Takim krokiem powinno być przyjęcie przez klub parlamentarny PO jasnego stanowiska w sprawie ACTA. Takie stanowisko będzie również miało wpływ na postawę posłów Parlamentu Europejskiego. Nie jest jasny także stosunek rządu RP do propozycji wysłania wniosku do Trybunału Sprawiedliwości UE o wydanie opinii, czy ACTA jest zgodne z prawem europejskim oraz prawami człowieka.
Konsultacje w Internecie, a nie w gabinecie
Dzięki zaangażowaniu polskiego społeczeństwa debata publiczna na temat ACTA już się rozpoczęła. Toczy się w mediach tradycyjnych i w internecie. Serdecznie zapraszamy Premiera i polski rząd do wzięcia udziału w tej debacie. Debata ta nie zastąpi jednak realnych konsultacji społecznych. Dotychczasowe - zamknięte i nietransparentne - sposoby ich prowadzenia przez rząd nie sprawdzają się, co pokazały wydarzenia ostatnich tygodni. Spotkania na salonach, organizowane z dnia na dzień, nie zastąpią realnych narzędzi udziału społeczeństwa w procesie stanowienia prawa. Oczekujemy, że rząd zaproponuje taką formułę konsultacji, która zapewni całemu społeczeństwu udział w dyskusji.
Pod powyższymi postulatami podpisały się Fundacja Panoptykon, Helsińska Fundacja Praw Człowieka, Fundacja Nowoczesna Polska, Fundacja Wolnego i Otwartego Oprogramowania, Internet Society Poland i Polska Grupa Użytkowników Linuksa, Centrum Cyfrowe Projekt:Polska oraz organizatorzy protestów w różnych miastach kraju.
Źródło: panoptykon.org/wiadomosc/dlaczego-organizacje-spoleczne-nie-pojawia-sie-jutro-na-debacie-u-premiera
Dodany: 05 lut 2012 o 20:34
przez: azhag